Panele fotowoltaiczne zintegrowane z budynkami zwrócą się po kilku latach

Panele fotowoltaiczne zintegrowane z budynkami zwrócą się po kilku latach
ML System

O szybkim zwrocie inwestycji w fotowotlaikę zintegrowaną z budynkami, w której panele fotowoltaiczne zastępują od razu materiały elewacyjne, obniżając koszty konstrukcji nowych obiektów, przekonuje prezes firm ML System czołowego europejskiego producenta tego rodzaju paneli, które powstają w Zaczerniu koło Rzeszowa.

ML System to krajowy i europejski lider w technologii fotowoltaiki zintegrowanej z budynkami, dzięki której panele fotowoltaiczne nie tylko stają się dla inwestora źródłem oszczędności z powodu ograniczenia kosztów zużycia energii na etapie eksploatacji budynków, ale także ograniczają już na samym początku koszty inwestycyjne, ponieważ zastępują od razu materiały niezbędne do wykonania elewacji.

Mimo, że wykonywane często pod indywidualne potrzeby, zgodnie z założeniami architektów i inwestorów, panele fotowoltaiczne z zakresu BIPV (Building Integrated Photovoltaics) mogą być często droższe od tradycyjnych paneli PV, to jednak dodatkowa korzyść w postaci unikniętych kosztów zakupu materiałów elewacyjnych sprawia, że tego rodzaju inwestycje mogą charakteryzować się atrakcyjnym okresem zwrotu.

REKLAMA

Przekonywał o tym Dawid Cycoń, prezes firmy ML System, podczas przeprowadzonej w tym tygodniu prezentacji raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2020”.

Ponieważ zastępujemy tradycyjne materiały budowlane, porównujemy koszty fotowoltaiki do tych materiałów w metrach kwadratowych. Patrząc na szklaną elewację budynku, jakich mamy wiele, kosztuje ona średnio około 2 tys. zł za m2. Dodając do tego aspekt fotowoltaiczny i zapewniając dodatkowo te same parametry, izolacyjność akustyczną i termiczną, a nawet polepszając izolacyjność energetyczną, dodajemy około 10 do 20 proc. do kosztu takiej fasady. Różnica zwraca się od dwóch do pięciu lat – ocenił prezes ML System.

Nie znam takiego czasu zwrotu w klasycznej fotowoltaice. To pokazuje, jak bardzo nasze technologie zyskały na opłacalności – oczywiście z jednej strony poprzez wzrost cen energii, a z drugiej strony poprzez spadek cen materiałów fotowoltaicznych oraz polepszanie ich jakości – ocenił Dawid Cycoń.

REKLAMA

Bardzo często zamiana w przypadku fasady wentylowanej z dobrego kamienia na fasadę fotowoltaiczną, powoduje, że ta fasada jest tańsza i zarabia na siebie już w pierwszym roku – zapewnił prezes ML System.

Dawid Cycoń zaznaczył, że patrząc na strukturę sprzedaży jego firmy, 10 proc. to eksport, a połowa to rynek prywatny, na którym inwestycje nie są realizowane z udziałem dotacji. – Widać, że z roku na rok coraz więcej sprzedajemy naszych produktów na rynek prywatny, który potrafi liczyć – zapewnił prezes ML System.

Jako firma przeznaczamy bardzo duże nakłady na badania i rozwój. Obecnie mamy przyznanych 12 patentów. Pracujemy nad technologiami aktywnych powłok na szkle budowlanym czy technologami związanymi z klasycznymi ogniwami hybrydowymi – wyliczał Dawid Cycoń, zaznaczając, że tego rodzaju ogniwa mogą zapewnić przewagę konkurencyjną w kontekście budowy polskiego przemysłu fotowoltaicznego.

Prezes ML System zwrócił ponadto uwagę, że BIPV może być opłacalnym rozwiązaniem nie tylko w obszarze większej infrastruktury, ale także dla gospodarstw domowych, wskazując, że o ile koszt tradycyjnego zadaszenia domowego tarasu w systemach aluminiowych może wynosić około 30-40 tys. zł, a fotowoltaiczne zadaszenie może kosztować 50-60 tys. zł. Ponadto w drugim przypadku inwestor może skorzystać z dotacji na domową fotowoltaikę, a koszty uwzględnić w podatkowej uldze termomodernizacyjnej.

Wówczas po odliczeniu kosztu, który trzeba byłoby ponieść na wykonanie tradycyjnego zadaszenia, koszty takiej instalacji fotowoltaicznej mogą wynosić – jak szacował Dawid Cycoń – około 1-1,5 tys. zł/kW, podczas gdy ceny tradycyjnych instalacji PV zaczynają się od około 4 tys. zł/kW.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.