Mamy już 2 GW w fotowoltaice, ale w Europie jesteśmy jeszcze w drugiej dziesiątce

Mamy już 2 GW w fotowoltaice, ale w Europie jesteśmy jeszcze w drugiej dziesiątce
Fortum

Na zainstalowanie pierwszego gigawata w fotowoltaice od momentu uruchomienia pierwszego megawata potrzebowaliśmy w Polsce około 8 lat. Drugi gigawat zainstalowaliśmy zaledwie w 8 miesięcy. Pod względem aktualnego tempa inwestycji w fotowoltaice bijemy na głowę takie europejskie kraje jak Francja czy Włochy. Pod względem całkowitej zainstalowanej mocy daleko nam jest jednak jeszcze do europejskich liderów. 

Boom na inwestycje w fotowotlaikę rozpoczął się w naszym kraju w ubiegłym roku. W jego efekcie szybko przekroczyliśmy granicę 1 GW zainstalowanej mocy – co nastąpiło w październiku 2019 r., a zbudowanie następnego gigawata zajęło nam 8 miesięcy. 

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku Polska dołączy do grupy 1 GW+, czyli krajów, które w skali roku zainstalowały elektrownie PV przynajmniej o takiej mocy.

REKLAMA

W ubiegłym roku w naszym kraju powstały elektrownie PV o mocy około 830 MW , a Polska była 5 . rynkiem w Unii Europejskiej pod względem rocznego przyrostu mocy w PV (poza UE w Europie wyprzedziły nas jeszcze Ukraina oraz Turcja).

Natomiast tylko w pierwszych pięciu miesiącach 2020 r. zainstalowaliśmy już w sumie około 650 MW nowych instalacji i jeśli taki poziom inwestycji utrzyma się również w kolejnych miesiącach tego roku – a wiele na to wskazuje – w całym 2020 r. w Polsce mogą przybyć elektrownie PV o łącznej mocy około 1,6 GW.

W pierwszych miesiącach tego roku jesteśmy jeszcze bardziej w europejskiej czołówce pod względem oddawanych do użytku mocy w PV. Instalujemy więcej mocy niż Włochy, Wielka Brytania czy Francja.

Jeśli jednak spojrzymy na łączną zainstalowaną moc w fotowoltaice, którą do tej pory zbudowały poszczególne europejskie kraje, daleko nam jeszcze do czołówki. Nie jesteśmy nawet jeszcze w pierwszej dziesiątce.

Na koniec 2018 roku potencjał elektrowni fotowoltaicznych w Europie wynosił – według Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej – około 118 GW. Natomiast na koniec ubiegłego roku łączna moc fotowoltaiki w Europie wzrosła już do około 130 GW.

Niekwestionowanym liderem pod względem zainstalowanych mocy w europejskiej fotowoltaice są Niemcy, którzy posiadają elektrownie PV o łącznej mocy przekraczającej już 50 GW, a obecnie niemieckie inwestycje w fotowoltaikę nie zwalniają. Tylko w pierwszych czterech miesięcy 2020 r. nasi zachodni sąsiedzi zainstalowali 1,48 GW.

Drugi największy europejski rynek PV – Włochy – gdzie całkowita moc elektrowni fotowoltaicznych przekracza już 21 GW, ostatnio nie rozwija się już tak szybko. W ubiegłym roku powstały tam elektrownie PV o mocy mniejszej niż w Polsce (około 737 MW i był to najlepszy wynik włoskiego sektora PV od 6 lat).

REKLAMA

Trzecim największym rynkiem w Europie pod względem mocy w fotowoltaice jest Wielka Brytania, gdzie jednak w ostatnich latach inwestycje w PV zwolniły po wycofaniu systemów wsparcia w postaci taryfy gwarantowanej i zielonych certyfikatów – i braku alternatywy w postaci choćby aukcji dla PV. Obecnie Wielka Brytania posiada elektrownie PV o mocy około 13,3 GW, ale w ubiegłym roku przybyło tam jedynie 233 MW.

Pięciokrotnie więcej zainstalowanych mocy w fotowoltaice – w porównaniu do Polski – mają  Francuzi – mimo, że obecnie ich rynek PV rośnie wolniej od polskiego. W pierwszym kwartale br. powstały tam elektrownie PV o łącznej mocy około 180 MW, podczas gdy w naszym kraju niemal tyle przybyło tylko w lutym.

Kolejna jest Hiszpania – obecnie najszybciej rozwijający się rynek fotowoltaiczny w Europie. W ubiegłym roku powstały tam elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy 4,158 GW, a łączna moc fotowoltaiki w tym kraju wzrosła na koniec 2019 roku do 8,871 GW.

Holendrzy dołożyli w ubiegłym roku 2,4 GW, zwiększając całkowitą moc swojej fotowoltaiki do 6,9 GW. Z kolei Belgowie w ubiegłym roku zainstalowali około 554 MW, zwiększając łączną moc swoich elektrowni PV do 4,82 GW.

Oprócz wyżej wymienionych państw, całkowity potencjał fotowltaiki większy niż nasze 2 GW ma też kilka innych krajów w Europie – w tym Turcja wymieniana w statystykach europejskiego stowarzyszenia branży solarnej SolarPower Europe. Całkowita moc PV w tym kraju na koniec 2019 r. wzrosła do 5,99 GW.

Inny europejski kraj spoza Unii Europejskiej – Ukraina – na koniec 2019 r. w efekcie boomu inwestycyjnego napędzanego obowiązującymi tam jeszcze wysokimi taryfami gwarantowanymi – zwiększył moc fotowoltaiki w ubiegłym roku o 3,78 GW, a łącznie do około 5,78 GW.

Większy potencjał elektrowni od 2 GW, które mamy teraz w Polsce, na koniec 2018 roku mieli jeszcze Grecy (2,65 GW) czy Szwajcarzy (2,24 GW).

Obecnie doganiamy Czechów, gdzie od kilku lat rynek fotowoltaiczny pogrążył się w stagnacji, ale gdzie obserwowany dekadę temu boom na fotowoltaikę – napędzany przez wysokie taryfy gwarantowane – sprawił, że czeski potencjał PV wynosi obecnie około 2,2 GW.

W ostatnich miesiącach wyprzedziliśmy natomiast pod względem zainstalowanego potencjału PV Rumunię (1,37 GW na koniec 2018 r.), Austrię (1,27 GW) czy Bułgarię (1,4 GW).

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.