W tym segmencie PV Europa może obronić się przed Chińczykami?

W tym segmencie PV Europa może obronić się przed Chińczykami?
Fot. ML System

Rozwiązania w zakresie fotowoltaiki zintegrowanej z budynkami to na razie nadal nisza na globalnym rynku PV, mimo że potencjał jest ogromny, a co więcej europejscy producenci z uwagi na specyfikę rynku tzw. BIPV mogą obronić swoją pozycję w konkurencji z firmami z Chin, które w ciągu dekady mocno zdominowały globalny rynek standardowej fotowoltaiki.

Rynek BIPV ma świetne perspektywy rozwoju zwłaszcza w Unii Europejskiej, gdzie nowe budynki muszą stawać się coraz bardziej energooszczędne, aby sprostać wymogom unijnego prawa.

Niemiecki instytut Fraunhofer ISE wylicza, że o ile na największym europejskim rynku fotowoltaicznym, czyli w Niemczech, gdzie zainstalowano już w fotowoltaice około 45 GW, aż 3/4 mocy to dachowe systemy PV, to jednak znaczenie fotowoltaiki zintegrowanej z budynkami pozostaje nadal marginalne.

REKLAMA

Tymczasem panele BIPV mogą nie tylko istotnie ograniczać koszty eksploatacyjne w budynkach mających duże południowe elewacje, które można wykorzystać do produkcji własnej energii, ale rozwiązania BIPV można też stosować na przykład jako elementy barier dźwiękochłonnych, izolacji czy ochrony przed wiatrem.

Co więcej rynek BIPV może rozwinąć się dzięki rosnącym normom w zakresie energooszczędności budynków powstających w Unii Europejskiej. Wymóg budowy budynków w standardzie niemal-zeroenergetycznym zacznie obowiązywać już w roku 2021.

Jak policzył Fraunhofer ISE, elewacje niemieckich budynków, które nadają się do zastosowania BIPV to pięć razy większa powierzchnia od powierzchni, której wykorzystanie pod fotowoltaikę byłoby konieczne, aby cały system elektroenergetyczny naszych zachodnich sąsiadów oprzeć na źródłach odnawialnych (Fraunhofer ISE policzył, że potrzebne byłyby do tego elektrownie PV o łącznej mocy co najmniej 150 GW).

REKLAMA

W Europie póki co działa jedynie kilku producentów rozwiązań z obszaru fotowoltaiki zintegrowanej z budynkami (Building Integrated Photovoltaics, BIPV). Jednym z nich jest polska firma ML System.

Według Fraunhofer ISE potencjał europejskich firm w zakresie produkcji paneli fotowoltaicznych BIPV to na razie jedynie około 10-50 MW w skali roku, co jest poziomem zbyt niskim, aby BIPV odegrało istotną rolę w europejskiej energetyce.

Niemiecki instytut dostrzega przy tym zaletę BIPV w kontekście budowania europejskiego przemysłu firm produkujących na potrzeby tego rynku – zaletę, której nie ma technologia tradycyjnych modułów PV – niegdyś rozwijana głównie przez niemieckich producentów, a obecnie zdominowana przez firmy z Azji.

Franunhofer ISE ocenia, że charakter rynku BIPV, konieczność tworzenia rozwiązań pod konkretne budynki i konsultowanie ich na miejscu z konstruktorami czy architektami, sprawia, że europejscy producenci BIPV mogą obronić się przed konkurencją z Azji.

– Ze względu na bliski związek z procesem powstawania budynków i indywidualną produkcją dopasowaną do specyfikacji klienta, migracja produkcji za granicę nie jest zagrożeniem dla tej branży – zapewnia dr Andreas Bett z Fraunhofer ISE.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.