Projekt "Zielone Światło". Cel to walka z ubóstwem energetycznym

Projekt "Zielone Światło". Cel to walka z ubóstwem energetycznym
Fot. Fotolia

Dzisiaj po raz drugi Towarzystwo na rzecz Ziemi i Zielony Instytut rozpoczną społeczną akcję „Zielone światło”, w ramach której 50 rodzin ze Śląska, Małopolski i Lubelszczyzny otrzyma energooszczędne oświetlenie. Celem akcji jest zwrócenie uwagi na problem ubóstwa energetycznego i roli, jaką w walce z nim odgrywa zwiększenie efektywności energetycznej.

W akcji „Zielone światło” zorganizowanej przez Towarzystwo na rzecz Ziemi  oraz  Zielony Instytut, we współpracy z Gminnymi Ośrodkami Pomocy Społecznej i przy wsparciu lokalnych aktywistów, weźmie udział 50 rodzin z województw śląskiego,  małopolskiego i lubelskiego. Wszystkie należą do grupy najbardziej zagrożonej ubóstwem energetycznym. Będą to rodziny wielodzietne, rodzice samotnie wychowujący dzieci, osoby w podeszłym wieku, a także chore – znajdujące się w trudnej sytuacji finansowej.

W ich domostwach tradycyjne żarówki wymienione zostaną na energooszczędne LED-y. W oparciu o dokonaną analizę potrzeb, organizatorzy łącznie przygotowali 772 żarówki LED-owe. Ponadto część dzieci otrzyma nowe lampki biurkowe LED, co pozwoli na poprawę jakości oświetlenia.

REKLAMA

Dzięki wymianie oświetlenia, niektóre z rodzin będą mogły zaoszczędzić na rachunkach za energię elektryczną ponad 600 zł w ciągu roku, przy założeniu wykorzystania pełnego oświetlenia domu przez zaledwie dwie godziny dziennie.  

–  Zdajemy sobie sprawę, że poprzez akcję nie rozwiążemy w całości problemu ubóstwa energetycznego, z którym borykają się rodziny objęte programem. Jednak będzie to dla nich krok we właściwą stronę, aby wyjść z błędnego koła w którym się znalazły – komentuje Robert Wawręty z Towarzystwa na rzecz Ziemi. – Dotychczas rodziny próbowały oszczędzać poprzez zakup tanich żarówek starego typu. Szybko jednak okazywało się, że ich użytkowanie jest związane z wielokrotnie wyższym poborem prądu, co powoduje drastyczny wzrost wydatków na energię elektryczną. To z kolei uniemożliwia im zakup droższych, ale energooszczędnych LED-ówek.  

Zaangażowane w akcję organizacje liczą, że działania nie tylko pomogą wybranym rodzinom. Zostaną one również zauważone przez decydentów, którzy pochylą się nad problemem ubóstwa energetycznego i stworzą prawne instrumenty, umożliwiające kierowanie podobnej pomocy przez samorządy lokalne.

REKLAMA

Z danych GUS wynika, że tylko w pierwszej dekadzie XXI w. prąd drożał w naszym kraju średnio o 3 proc. rocznie. Z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej dochodów energia elektryczna w Polsce należy do najdroższych w UE. To powoduje, że udział środków przeznaczanych przez nasze gospodarstwa domowe na zakup energii elektrycznej i cieplnej należy do jednego z najwyższych w Europie i wynosi 11 proc. w ogólnej kwocie wszystkich wydatków. Dla porównania średnia unijna utrzymuje się na poziomie 7 proc.

Na tym jednak nie koniec. Od lipca obowiązuje wyższa opłata przejściowa – stała opłata na skomplikowanych rachunkach za prąd. Większość gospodarstw domowych zapłaci rocznie dodatkowo ok. 50 zł za sam fakt podłączenia do sieci elektroenergetycznej. Wyższe opłaty podnoszą i tak już należący do najwyższych w UE poziom ubóstwa energetycznego, dotyczący milionów gospodarstw domowych.

W ostatnich tygodniach niektórzy sprzedawcy energii elektrycznej zaczęli wprowadzać programy wsparcia klientów w oszczędzaniu energii. RWE, Tauron i Duon zaczęły promować korzystanie z oświetlenia LED i obniżanie rachunków.

Program RWE wypożyczania LED jest niestety za drogi, ale sprzedaż LED-ów przez Tauron i rozdawanie LED-ów przez Duon należy ocenić pozytywnie. To dobra tendencja ograniczania ubóstwa energetycznego w Polsce przez społecznie odpowiedzialne firmy sektora energetycznego powiedział Dariusz Szwed z Zielonego Instytutu. – Oczekujemy, że także inni – szczególnie pozostali najwięksi „gracze” na rynku energetycznym czyli PGE, Energa i Enea – włączą się w tę akcję, promującą oszczędzanie energii i podnoszenie efektywności energetycznej. Należy podkreślić, że takie działania są także zgodne z priorytetami polityki energetycznej Polski i Unii Europejskiej.

Według szacunków organizatorów akcji wymiana wszystkich 250 mln punktów świetlnych w Polsce na energooszczędne LED dałaby 12-15 mld złotych oszczędności rocznie w wydatkach m.in. obywateli, przedsiębiorstw i samorządów. Te działania opłacają się także koncernom energetycznym, które bez budowania nowych, coraz mniej opłacalnych elektrowni mogą zapewnić prąd i bezpieczeństwo energetyczne większej grupie klientów. Oszczędzanie energii i podnoszenie efektywności energetycznej może być także pomocne w zapobieganiu letnim i zimowym blackoutom w Polsce.

red. gramwzielone.pl / Polska Zielona Sieć