Stanowisko sektora biogazu w sprawie projektu ustawy o OZE
{więcej}Projekt nowej ustawy OZE nie spełnia naglącej potrzeby rozwoju sektora biogazu według zasad ustalonych w Krajowym Planie Działania. Zmiany w obecnym systemie zielonych certyfikatów dotyczące zróżnicowania systemu wsparcia zgodnie z wymogami unijnymi dotyczącymi zasad pomocy publicznej są od dawna opóźnione. Do tego mechanizm aukcji obejmujący nowe projekty jest całkowicie niewykonalny i nierealistyczny do wdrożenia w tym momencie. Rząd natychmiast powinien przystąpić do zróżnicowania systemu wsparcia, zaniechać aukcji i uciąć definitywnie niekończące się opóźnienia. Zakres wsparcia dla sektora biogazu wymaga rewizji w celu odzwierciedlenia warunków rynkowych oraz polityki Polski i Unii Europejskiej – czytamy w stanowisku Polskiego Stowarzyszenia Biogazu.
1. Mechanizmy aukcyjne powinny być wykreślone z projektu ustawy.
Podczas gdy sam mechanizm aukcji jest szczególnie źle dostosowany do rozwoju sektora biogazu, jak wskazano poniżej, to jest do tego całkowicie nierealny dla Polski w tym momencie. z uwagi W związku z różnymi wymaganymi terminami, wątpliwe jest, aby aukcje mogły by się odbyć przed 2015 lub 2016 rokiem. W międzyczasie, większość projektów będzie nadal opóźniona i uwięziona w niepewności. W związku z tym, udział projektów gotowych do realizacji, które będą spełniać kryteria wstępnej kwalifikacji według projektowanych przepisów będzie marginalny. Obecnie większość inwestycji została wstrzymana z powodu załamania rynku OZE i opóźnień związanych z wdrożeniem przepisów nowej ustawy. Przeważająca część inwestorów nadal będzie opóźniać ponoszenie drogich czołowych inwestycji związanych z rozwojem projektów, do czasu aż sprawy nie staną się bardziej przejrzyste a nowy system nie znajdzie swojego odzwierciedlenia w ostatecznych przepisach ustawy. Następnie projekt ustawy pozostawia po wygranej aukcji bardzo istotny czas dla projektów do doprowadzenia ich do stanu wykonalności co przekłada się na sytuację, że nawet w najlepszym z możliwych przypadków – większość niezbędnych mocy wytwórczych w OZE nie zostanie zainstalowana do 2020 roku. Mechanizm aukcji o takim późnym terminie realizacji nie jest skutecznym sposobem wdrażania dyrektywy UE i jako sam mechanizm nie jest skuteczną implementacją dyrektywy UE.
Mechanizm nie działa dobrze i Holandia w związku z tym systemem jest daleko w tyle z realizacją swojego celu na rok 2020. Holandia ze wszystkich krajów UE-27 ma największe opóźnienie w zakresie realizacji celu na rok 2020. Rabobank, „Perspektywy Energii Odnawialnej w Holandii,” czerwiec 2012. Inwestorzy nie lubią tego systemu i dlatego prawdopodobnie unikają uruchamiania środków w przetargach, które nie są przewidywalne i stabilne w wyniku.
Obowiązująca transpozycja musi zapewnić przede wszystkim „wszelkie niezbędne środki” w celu zapewnienia, wywiązania się z zapisanych obowiązkowych celów. „Sprawa Blackpool”, sprawa C-56/90, Komisja przeciwko Wielkiej Brytanii [ 1993], ECR I-4109 ( Europejski Trybunał Sprawiedliwości ).; Sprawa C-198/97, Komisja przeciwko Niemcom, ECR I-3257 [1999]. Ustawodawstwo, które przyjmuje cel bez zapewnienia odpowiednich środków do jego osiągnięcia stanowi naruszenie.
Mechanizm nie działa dobrze i Holandia w związku z tym systemem jest daleko w tyle z realizacją swojego celu na rok 2020. Holandia ze wszystkich krajów UE-27 ma największe opóźnienie w zakresie realizacji celu na rok 2020. Rabobank, „Perspektywy Energii Odnawialnej w Holandii,” czerwiec 2012. Mając już opóźnienie około dwóch w rozwoju OZE spowodowanych opóźnieniami legislacyjnymi jak również w obliczu zapaści całego sektora energii odnawialnej, trudno wyobrazić sobie gorszy system w kierunku, którego Polska próbuje się zwrócić.
Rzekomo poczynione oszczędności w Holandii zostały w dużej mierze zrównoważone przez potrzebę znacznego zwiększenia maksymalnego poziomu wsparcia dopuszczonego przez prawo. Prognozowane budżety dla OZE zostały podwojone ze względu na słabe wyniki wstępnych w aukcji odwróconych. Nowo ustalone poziomy nie wskazują w żaden sposób na to, że jakiekolwiek znaczące oszczędności długoterminowe zostały osiągnięte przez wprowadzenie systemu aukcyjnego.
Niniejszy mechanizm jest nieskuteczny w tworzeniu przewidywalnego i stabilnego systemu koniecznego do prowadzenia skutecznej polityki promocji energii odnawialnej. Projekty muszą kwalifikować się według narzuconych kryteriów dwa lub trzy lata przed ich właściwą realizacją. Dla przykładu w całej unii europejskiej tylko 1 na 3 projekty biogazowe jest faktycznie realizowany. W Polsce procent ten jest dużo niższy ze względu na sprzeciwy okolicznych społeczności i skomplikowaną procedurę pozyskiwania pozwoleń środowiskowych oraz niemożność znalezienia odpowiednich źródeł finansowania. Z tego też powodu system aukcji nie będzie w żaden sposób nie będzie w stanie odzwierciedlić ani przewidzieć ostatecznie rzeczywistej liczby zainstalowanych MW. Nie ma sposobu, aby określić, ile powinno być przeprowadzonych aukcji. System ten będzie najmniej stabilny ze wszelkich możliwych systemów wsparcia.
Holandia borykała się z problemem z powodu niskich stawek projektów dotyczących wykorzystania biomasy, który następnie okazały się zbyt mało ekonomiczne ze względu na wahania cen substratów. Rabobank, jak wyżej. Wybierając projekty bardziej zaawansowane w swej konstrukcji, system nie ma możliwości, aby dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych. Stały poziom wsparcia pozwala projektom we wstępnej fazie, zmienić swoje założenia i zaadaptować się do sytuacji jak również mogą pojawić się nowe projekty.
Kolejnym problemem z sektorem biogazu w procesie aukcyjnym jest brak standardowych ram odniesienia. Nie istnieją żadne regulacja czy normy branżowe, więc nie ma podstaw do oczekiwania spójności otrzymanych ofert. „Niska oferta” dla projektu biogazowego będzie oznaczała problemy projektowe od samego początku. Okrojona technologia bez uwzględnienia systemu kontroli odorów będzie typowym rozwiązaniem, jeśli pomoc zostanie przyznawana wyłącznie dla oferenta, który wylicytuje najniższą cenę. Droga na skróty w zakresie projektowania i budowy biogazowni zostaną nagrodzone przez system aukcyjny, co doprowadzi do generowania potencjalnych „obiektów widm”.
Dopuszczone projekty z ważną decyzją środowiskową ale o słabym modelu biznesowym będą miały bardzo dużą szansę aby wygra aukcję, ale nie będą miały najmniejszej szansy aby być zrealizowane. Tak więc system aukcji będzie sprzyjał oferentom dającym najniższe ceny co przełoży się na najniższe szanse na faktyczną realizacje projektów.
Braku jakichkolwiek norm budowlanych i eksploatacyjnych biogazowni w Polsce spowoduje, że system będzie wspierać jedynie najniższy poziom technologiczny projektów borykających się z problemami zabezpieczenia ryzyka kredytowego i jego skutkami.
2. Projekty biogazowe w szczególności są niedostosowane do proponowanego mechanizmu aukcyjnego.
a. Większość krajowych aukcji nie obejmuje małych projektów. Przykładem najczęściej cytowanym przez Ministerstwo Gospodarki jako przykład udanych aukcji odwróconych są Włochy, jednak we Włoszech projekty poniżej 5 MW zwalniane są z systemu aukcyjnego. Stan Kalifornia zwalnia z aukcji projekty o mocy zainstalowanej poniżej 50 MW. Jedynie w Holandii wydaje się, że system aukcyjny funkcjonuje dla sektora biogazu. Między innymi dlatego Holandia ma problemy z wypełnieniem celu na rok 2020 dlatego też wprowadzono osobną aukcję dla dopłat bezpośrednich do gazu ziemnego wprowadzanego do sieci z ceną referencyjną około 50 euro za metr sześcienny. Większość holenderskich producentów biogazu wybiera tego typu wsparcia, jak bardziej pewne i opłacalne. Podsumowując trzeba stwierdzić jednoznacznie, że nie istnieją pozytywne doświadczenia dotyczące projektów biogazowych w systemie aukcji odwróconych.
b. Niemożliwe jest ustalenie stałej przez 15 lat ceny substratów przy tak dużych wahaniach cen substratów. Projekt ustawy narzuca aby uczestnicy aukcji wylicytowali stałą wartość wsparcia produkcji energii elektrycznej przez okres piętnastu lat. Już IEO w swoim raporcie z lipca 2013 stwierdza, że koszty pozyskania substratów stanowią główną część kosztów operacyjnych biogazowni. Koszty te ściśle zależne są od produkcji rolnej zmieniającej bardzo dynamicznie z sezonu na sezon. W związku z tym nie ma sposobu, aby w wiarygodny sposób dokonać oszacowania kosztów na przestrzeni 15 lat, chyba że zastosuje się zachowawczą projekcję finansową, która z założenia będzie sprzeczna z celem aukcji odwróconej – nastawionej na wyśrubowanie jak najniższej ceny. Dlatego zaledwie kilka takich projektów w ramach aukcji w Holandii było rentownych. Patrz raport Rabobank, „Perspektywy dla energii odnawialnej w Holandii” lipiec 2012. Mechanizm aukcji wzmacnia niepewność inwestora, ponieważ jest on ograniczony przez cały okres stałą, ustaloną na początku kwotą wsparcia i poniesie konsekwencję w przypadku zaprzestania produkcji energii elektrycznej. Wzajemne interakcje między uczestnikami aukcji sprowadzające się do blokowanie ceny dostarczanej energii poniżej kosztów jej produkcji nie tworzy niezawodnego systemu dla rozwoju projektu.
c. Koszty działania wzrosną wraz z cenami substratów i model przychodów powinien odpowiadać krzywej: ustawa powinna zezwalać producentom na sprzedaż bezpośrednią energii elektrycznej wyprodukowanej w obiektach o mocy nie przekraczającej 2 MW poprzez kontynuacje programu Zielonych Certyfikatów dla nowych projektów. Struktura kosztów substratów pociągnie za sobą wyższe koszty eksploatacji w czasie, jak przewiduje IEO. Wartość Zielonych Certyfikatów będzie spadać aż podaż zrówna się z popytem. Dlatego bezpośrednia sprzedaż energii elektrycznej lokalnym społecznościom, które dostarczają surowce do biogazowni jest logicznym mechanizmem, który zastąpi stopniowe obniżanie poziomu wsparcia poprzez powiększenie części dochodów z działalności, które nie polegają pod interwencję rządu. To jest esencja energetyki rozproszonej. Ograniczenie sprzedaży bezpośredniej energii elektrycznej, czy to poprzez ograniczenie wsparcia dla dopłat bezpośrednich czy ograniczenie Zielonych Certyfikatów tam gdzie są używane, nie ma sensu w sektorze biogazu, gdzie mali producenci energii elektrycznej mogą zaspokoić zapotrzebowanie na energię lokalnych odbiorców końcowych z korzyścią dla nich poprzez wykorzystanie lokalnych surowców do produkcji biogazu.
d. Nie ma możliwości aby wystarczającą liczbę projektów wstępnie zakwalifikować i zrealizować. Projekt przepisów dotyczących aukcji wymaga, aby projekty posiadały na dzień przystąpienia do aukcji ważną decyzję środowiskową, o zagospodarowaniu przestrzennym i zatwierdzone pozwolenia na budowę. Aby zdobyć wszystkie powyższe wymagane decyzje, niezbędne jest przeznaczenie znacznej części budżetu całkowitego projektu. Projekty przed uzyskaniem powyższych pozwoleń muszą również posiadać umowy zabezpieczające dostawy substratów i ewentualnie umowy na odbiór ciepła. Wszystkie te prace początkowe są trudne do uzasadnienia, jeśli nie ma pewności, że po ich przeprowadzeniu projekt otrzyma wsparcie finansowe. Projekty biogazowe z natury są głównie wykonane przez małe i średnie przedsiębiorstwa. Ustanowiony model biznesowy dla tego typu inwestycji w Europie nie pasuje dobrze do ram systemu aukcyjnego, który okazał się być lepiej przystosowany do wsparcia dużych podmiotów realizujących duże projekty.
3. Grupa producentów biogazu, dla której organizuje się oddzielne aukcje powinna a obejmować producentów energii elektrycznej do MW 2 lub nawet 5 MW.
Większość budowanych biogazowni w Polsce ma moc powyżej 1 MW. Zobacz grafikę. Ponadto, większość z tych, które w 2012 są określane jako planowane mają moc powyżej 1 MW (wynika to z danych zebranych przez BioAllians). Zobacz grafiki. Ilustruje to optymalny rozmiar dla biogazowni prowadzącej proces fermentacji beztlenowej, pomiędzy 1-2 MW, jest to także uzasadnione ze względu na koszty inwestycyjne. Zobacz informację CEERES złożoną do Ministerstwa Gospodarki z maja 2013 roku.
Ograniczając „małą aukcję” do 1 MW mocy, proponowana ustawa wrzuca biogazowe projekty tej wielkości do tej samej puli, co wiatr i inne technologie, które są nominalnie tańsze za MWh, ale nie oferują tych zalet co biogaz. Zobacz: Zalety Biogazownie CAD memorandum. W praktyce, jeśli powstanie system aukcji, oznacza to, że nie będzie żadnych nowych biogazowni w Polsce powyżej 1 MW. Tego rodzaju wsparcie stworzy klimat dla nieproporcjonalnego rozwoju sektora biogazu. Duże projekty, które mogłyby ponieść większe koszty wstępnej obróbki odpadów organicznych oraz także zapewnić wyższy poziom kontroli odorów przez zastosowanie specjalistycznego wyposażenia nie będą mogły powstać w małej skali.
Arbitralne rozróżnienie między biogazowniami ponad i poniżej 1 MW jest niezgodne z prawem europejskim. Problem musi być oceniony w świetle ogólnej zasady równego traktowania, art 6 Traktatu o Unii Europejskiej i artykułów 20 i 21 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej („Karta ” ). W sprawie C-195/12 , Industrie du bois de Vielsalm & Cie (IBV ) SA przeciwko region Walonii , Europejski Trybunał Sprawiedliwości , 26 września 2013 r. Trybunał ustalił, że państwa członkowskie nie mogą dyskryminować pomiędzy sobą podobnych technologii bezwzględnie narzuconym różnicowaniem (w przywołanej sprawie kogeneracja , która nie była wyskosprawna) . Wsparcie odnawialnej energii w prawie europejskim „musi przestrzegać zasady równego traktowania i niedyskryminacji określonej w szczególności w artykułach 20 i 21 Karty (zob. wyrok w sprawie C 401/11 Soukupová [ 2013 ] ECR I 0000 , pkt 28). Nie ma żadnych prawnych i technicznych podstaw do zróżnicowania biogazowni.
Wspieranie małych, rozproszonych źródeł energii można z pewnością zrealizować równie dobrze lub lepiej, pozwalając realizować biogazownie do 2 MW. Technologie, które są uważane za dominujące w w „dużej aukcji” nie są możliwe do opracowania w skali 2-5 MW. Nic się nie uzyska poprzez to rozróżnienie które zapisano w propozycji ustawy o OZE z dnia 12.11.2013. Zapis 5 MW będzie zgodny z ustawami dotyczącymi innych sektorów.
4. Definicje powinny ulec zmianie w celu umożliwienia zastosowania bardziej różnorodnych substratów do wytwarzania biogazu.
Ekonomika biogazu narzuca, że substraty powinny być coraz tańsze. Rozwiązaniem jest promowanie różnych rodzajów odpadów, które mogą być wykorzystywane w miejsce kiszonki roślinnej i zmiana przepisów dotycząca nawozów aby zachęcić rynek do używania produktu pofermentacyjnego. CEERES przedstawia poniżej niezbędne zmiany konieczne do poprawy modelu finansowego projektów biogazowych.
a. Lista substratów powinna znaleźć się w treści ustawy, a nie w rozporządzeniu. Artykuł 39 nowej ustawy wskazuje, że definicja biomasy i materiałów biodegradowalnych zostanie podana przez administrację w rozporządzeniu po uchwaleniu ustawy. To nie zagwarantuje zaufania inwestorów do rynku. Ta wersja została zaproponowana we wcześniejszych wersjach nowego prawa o OZE i została wykreślona, ponieważ były powszechne zastrzeżenia. Inwestorzy z sektora biogazu muszą rozpocząć projekt od ustalenia substratów, jeśli lista, z której mogą korzystać nie jest znana lub Zapis 5 MW będzie zgodny z ustawami dotyczącymi innych sektorów jest przedmiotem zmian w procedurach administracyjnych, to nie ma pewności, która jest niezbędna do opracowania projektów. Nie jest również konieczne, aby Polska od nowa ustalała listę substratów do wykorzystania w biogazowniach, jeśli wiemy jak zrobiono to w UE. Biorąc pod uwagę Krajowy Plan Działania w sprawie OZE, nie ma powodu, aby ograniczać liczbę substratów, które zaakceptowane są w całej UE. Dyrektywa UE, Artykuł 2 (b) definiuje biomasę i nie ma podziału na dwa rodzaje biogazu. tj. rolniczy i nierolniczy.
Biogazownie wysypiskowe i przy oczyszczalniach ścieków powinny zostać osobną kategorią, ale dodanie poniżej 20% osadu ściekowego do innych substratów nie powinno zmieniać klasyfikacji
„Biomasa” oznacza ulegającą biodegradacji część produktów, odpadów i pozostałości z rolnictwa (łącznie z substancjami roślinnymi i zwierzęcymi), leśnictwa i związanych gałęzi przemysłu, a także ulegającą biodegradacji część przemysłowych i komunalnych odpadów [biogaz jest metanem z biomasy], (podkreślenie własne).
Technical Working Group „End of Waste” niedawno opracowała definicję „biodegradowalne”, która mogłaby być włączona do polskiego prawa, aby zapewnić jeden ogólny standard: „biodegradowalny” jest zdefiniowany jako osiągnięcie poziomu biodegradacji co najmniej 90% w czasie krótszym niż 6 miesięcy w normalnych warunkach kompostowania lub w procesie fermentacji. Patrz uwaga 3 poniżej.
Raport IEO z lipca 2013 jasno opisuje, że koszty substratów są głównym czynnikiem utrudniającym rozwój biogazu w Polsce. Tylko 36 biogazownie zostały zbudowane do tej pory, natomiast Krajowy Plan Działania przewiduje ich setki. To ma szansę tylko wtedy, gdy nowe prawo zezwoli na wykorzystanie pełnego zakresu przyjętych przez UE do wykorzystania substratów (w tym w zakładach ponad 1 MW).
Rekomendujemy zorganizowanie konferencji z udziałem zainteresowanych stron z rządem aby wypracować definicję, która spełnia oczekiwania wszystkich i tę definicję należy umieścić bezpośrednio w nowej ustawie.
b. Lista substratów do zastosowania w OZE opracowana przez European Joint Research Center for “End of Waste” powinna zostać wzięta pod uwagę. W pracy dla „End of Waste”, która miała ustalić kryteria uznawania za odpady organiczne, European Joint Research Group opracowała listę substratów, które dopuszcza się do stosowania ze względu na środowisko i zdrowie. Wykaz ten jest dołączony do tych uwag i reprezentuje europejski konsensus ,tak więc, może także zostać przyjęty przez Polskę w nowej ustawie, aby uniknąć opóźnień i niespójności. „Sprawozdanie techniczne „End of Waste”, na temat odpadów ulegających biodegradacji do obróbki biologicznej,” Trzeci dokument roboczy, sierpień 2012 Załącznik nr 9 (w załączeniu tutaj jako załącznik XX).
Zgodnie z art 16 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. o odpadach (Dz. U. Nr 62, poz 628 z późniejszymi zmianami) gminy są odpowiedzialne za zarządzanie odpadami komunalnymi. Muszą zapewnić warunki do redukcji ilości odpadów komunalnych ulegających biodegradacji kierowanych na składowiska odpadów: do 31 grudnia 2020 – odpadów komunalnych ulegających biodegradacji musi zostać zredukowana do 35% całkowitej ilości odpadów komunalnych ulegających biodegradacji wytworzonych w 1995 r.
c. Definicja biogazowni rolniczej powinna być szersza lub powinna zostać dodana nowa kategoria biogazowni kofermentacyjnych. Projekt ustawy określa uprzywilejowaną kategorię „biogazowni rolniczych”. „Biogaz rolniczy – biogaz otrzymywany w procesie fermentacji metanowej surowców rolniczych, produktów ubocznych rolnictwa, płynnych lub stałych odchodów zwierzęcych, produktów ubocznych, odpadów lub pozostałości z przetwórstwa produktów pochodzenia rolniczego lub biomasy leśnej, z wyłączeniem biogazu pozyskanego z surowców pochodzących z oczyszczalni ścieków oraz składowisk odpadów;”
Zgodnie z obecną praktyką, rząd ściśle określa substraty, które mogą być stosowane w takich zakładach. Obowiązująca lista powinna być rozszerzona i powinna objąć wszystkie substraty uznane przez UE. Jeśli istnieje powód, by ograniczyć kategorię biogazowni rolniczych, należałoby dodać dodatkową kategorię o nazwie „kofermentacyjne”, w których można stosować pełny zakres substratów. To było zalecane przez GUS przy wcześniejszym projekcie ustawy. Jeśli „Biogazownie rolnicze” są na ogół oparte, na fermentacji mezofilowej, może to być uzasadnieniem dla ograniczenia substratów, które mogą użyć. Zobacz poniżej. Jednak zakłady działające jako biogazownie termofilowe (wyższa temperatura) nie będą mieć problemów z wykorzystaniem różnych substratów. Postępowanie z przetwarzanymi materiałem wsadowym w biogazowniach stosujących technologię termofilową jest powszechnie uznawana za „najlepsze dostępne techniki” w ramach prawa UE i państw członkowskich.
Zauważają też: „beztlenowa fermentacja osadów ściekowych oczyszczalni wraz z frakcją organiczną została zbadana i wydaje się być pozytywna. Korzyści wynikające przeprowadzania wspólnej fermentacji obejmują: rozcieńczenie potencjalnych związków toksycznych, ulepszony bilans substancji odżywczych, synergiczne działanie mikroorganizmów, zwiększone obciążenie substancji organicznych ulegających biodegradacji i lepszy uzysk biogazu.”
Zalecamy, aby prawo rozpoznawało wiele rodzajów biogazu zamiast koncentrować się tylko na biogazie rolniczym. W naszym Słowniku technicznym, zapisaliśmy definicje dla każdego rodzaju biogazu (z których wszystkie są ujęte w Krajowym Planie). Zalecamy, aby Minister Środowiska został organem właściwym dla biogazowni, składowisk odpadów, oczyszczalni ścieków i, ponieważ minister rolnictwa nie ma nic wspólnego z tymi przedsięwzięciami. Także chcielibyśmy zapisać oczyszczalnie ścieków w klasyfikacji tylko dla odpadów komunalnych. Wszystkie typy biogazowni spełniają ważne funkcje i wszystkie powinny być objęte mechanizmem wsparcia i mieć współczynniki korygujące.
Niezastosowanie tej zmiany będzie poważnie ograniczać rozwój biogazowni w Polsce, nakładając ograniczenia nieznane w Niemczech lub Danii, gdzie biogaz stał się ważną częścią sieci energetycznej i ciepłowniczej oraz systemu gospodarki odpadami. Istnieją również kwestie prawne na przykład nierównego traktowania różnych rodzajów biogazu, których można uniknąć przez prostą zmianę w sformułowaniach definicji. Zobacz załącznik techniczny. Biogazownie kofermentacyjne powinny mieć możliwość przetwarzania pełnego zakresu biomasy określonej w raporcie dyrektywy UE i JRC.
d. Odpady organiczne z gospodarstw domowych I restauracji powinny być dopuszczone do przetwarzania w biogazowniach. Przetwarzanie odpadów organicznych z gospodarstw domowych I restauracji jest ważną korzyścią z funkcjonowania biogazowni kofermentacyjnych. Lokalne władze są odpowiedzialne za przetworzenie i utylizację odpadów organicznych i jednocześnie mają niewiele realnych możliwości, które spełniają obecne standardy ekologii i ochrony zdrowia.
Polityką UE jest przekazywania odpadów organicznych do biogazowni: „… Komisja doszła do wniosku, że kompostowanie i fermentacja beztlenowa daje najbardziej obiecujące wyniki gospodarcze i środowiskowe dla bioodpadów …”
Komisja Europejska, „Wytyczne dotyczące interpretacji kluczowych przepisów dyrektywy 2008/98/WE w sprawie odpadów „, lipiec 2012, s.. 56. Fermentacja jest jedyną alternatywą, która może być samofinansowana, gdyż nie istnieje w Polsce rynek na obrót kompostem. Rosnące wymagania dotyczące przetwarzania odpadów organicznych przez gospodarstwa domowe są ograniczane prawodawstwem UE i oznaczają, że tradycyjne rozwiązania są eliminowane. Większość odpadów żywnościowych z gospodarstw domowych w Polsce jest składowana . Polska uzyskała dodatkowy czas na spełnienie warunków dyrektywy w sprawie składowania odpadów. Jednakże, musi teraz spełnić te zasady . Wiele polskich składowisk nie pracuje zgodne z wymogami UE i zostaną zamknięte. Polski Krajowy Plan Gospodarki Odpadami 2010 wzywa do konsolidacji odpadów w obrębie poszczególnych powiatów i zastąpienia starych składowisk. Dyrektywa UE wzywa również do poważnej redukcji odpadów ulegających biodegradacji kierowanych na składowiska. Patrz: dyrektywa w sprawie składowania odpadów UE 99/31/WE . Ponadto, w niedawno zmienionej dyrektywie ramowej w sprawie odpadów, UE wymaga od państw członkowskich, aby zachęcać do selektywnej zbiórki odpadów ulegających biodegradacji w sektorze odpadów komunalnych, aby zachęcić do jego wykorzystania w biogazowniach w celu produkcji energii.
Istnieje już zamieszanie w ramach obowiązującego prawa, osad poflotacyjny z zakładów przetwórstwa mięsnego jest uważany za odpady z przetwórstwa mięsnego lub „osady ściekowe”. Powszechnie jest pierwsze określenie. Zamieszanie w tych i podobnych ustaleniach ogranicza substraty i ma znaczący negatywny wpływ na rozwój rynku biogazu.
Polska nie podjęła systematycznego wysiłku, aby zapewnić alternatywne i nowoczesne metody utylizacji reszek organicznych objętych nowymi przepisami. Do tego stopnia, że nawet jeśli społeczności lokalne były w stanie dokonać zmian, to dokonano ich na koszt publiczny (za pośrednictwem podatków, dotacji, lub zwiększonych opłat za odpady). Jeśli biogazownie mogą prowadzić do utylizacji odpadów spożywczych po cenach mniejszych niż składowiska, to sprawia, że absolutnie nie ma sensu, aby wykluczyć taką korzyść z polskich przepisów, będzie także niezgodne z polityką UE.
Niesprecyzowanie ustaleń w tym przedmiocie w nowej ustawie spowoduje poniesienie milionów złotych niepotrzebnych wydatków przez lokalne społeczności w celu rozwiązanie problemu tego rodzaju odpadów. Zmiana przepisu jest wspierana także Związek Powiatów Polskich, Związek Gmin Wiejskich oraz wiele innych organizacji samorządowych.
Duże ilości odpadów organicznych z gospodarstw domowych muszą zostać zagospodarowane prawidłowo i zgodnie z nowymi zasadami.
Około 35% odpadów z gospodarstw domowych w Polsce jest organiczna (patrz tabela), ale niewielka część z nich nie jest odpowiednia do wytwarzania biogazu. Ilości uzyskanego materiału są bardziej istotne w dłuższej perspektywie dla produkcji energii niż komercyjne źródła odpadów organicznych (zakłady mięsne, przetwórstwo owoców i warzyw). Wartość energetyczna odpadów organicznych ma bardzo duże znaczenie do produkcji metanu (120 m3 CH4/ton) [około dziesięć razy więcej niż z 1 tony gnojowicy].
Polska planuje przejść do odzysku energii z odpadów organicznych, odchodzi od ich składowania:
Zmniejszanie ilości odpadów biodegradowalnych na komunalnych składowiskach w latach 1995-2020.
Przetwarzanie odpadów organicznych z gospodarstw domowych w biogazowniach stanowi poważne wyzwanie techniczne i operacyjne. Ciała obce, w tym torby i kawałki tworzyw sztucznych, należy usunąć, zanim materiał przejdzie do komór fermentacyjnych. Nawet odpady zbierane selektywnie muszą być fizycznie przetwarzane w celu usunięcia materii nieorganicznej do minimalnego poziomu. Do tego jest stosowana prasa śrubowa lub podobne urządzenie, co powoduje, „wyciskanie” materii organicznej, czyli bardziej miękkiego materiału ze strumienia odpadów
Powyżej zaprezentowane urządzenie jest jednym z przykładów dostępnym na rynku. Zostało opracowane w Danii, a obecnie jest sprzedawany na terenie UE. Koszt sprzętu waha się w zakresie 175,000-200,000 Euro, dla czterech ton wsadu na godzinę, koszty operacyjne 12-18 euro na godzinę. To rozwiązanie jest tańsze niż składowanie odpadów oraz zgodne z przepisami UE.
Przetwarzanie odpadów organicznych z gospodarstw domowych i restauracji w biogazowni z powodzeniem robi się w całej Europie od 2000 roku, ponad 70 takich zakładów samych ospdaów organicznych lub ze osadem ściekowym funkcjonuje w Niemczech, Danii, Francji, Hiszpanii, Austrii, Holandii, Anglii, Belgii i innych krajach. Zobacz De Baere L. (2001). „Prawo Siły – Produkcja zasilania z recyklingu odpadów organicznych:. Biocycle” Utylizacja odpadów spożywczych w zakładach fermentacji beztlenowej w UE wzrosła do 3,5 mln ton w 2010 Patrz M. Kubaská, „Żywność jako biodegradowalny odpad substrat do produkcji biogazu,” 37 Międzynarodowa Konferencja SSCHE 24-28 maj, 2010, Tatranské Matliare, Słowacja. Usuwanie substancji chemicznych lub innych zanieczyszczeń, nie było problemem w innych krajach. Patrz Hartmann i in. „Beztlenowy rozkład frakcji organicznej odpadów komunalnych w Danii,” VII Warsztaty i Sympozjum Ameryki Łacińskiej w sprawie beztlenowej fermentacji, Mérida, Meksyk, 22-25 października 2002 roku. str. 470-477: Mahony, T., O’Flaherty V., i wsp.. (2002). Studium wykonalności dla scentralizowanej fermentacji beztlenowej do przetwarzania różnych odpadów i ścieków. Irlandia, Agencja Ochrony Środowiska; Themelis, NJ i S. Verma (2004). „Lepsza opcja: fermentacja beztlenowa odpadów organicznych w MSW,” Waste Management World styczeń / luty 2004 roku. Największy i najnowocześniejszy zakład przetwarzania odpadów komunalnych w Europie, Manchester Waste Authority wykorzystuje fermentacje beztlenową do utylizowania frakcji organicznej z odpadów komunalnych. Inna wstępna obróbka poza usuwaniem ciał obcych, takich jak worki plastikowe (Hartmann i wsp.), nie jest potrzebna. Zobacz: Forster-Carneiro wsp. „Termofilowa fermentacja beztlenowa frakcji organicznych segregowanych stałych odpadów komunalnych,” zarząd San Paulo (2012) (opis techniczny, strona internetowa).
Podczas gdy system regulujący gospodarkę odpadami w UE zdecydowanie sprzyja przekazywaniu organicznych odpadów spożywczych do biogazowni, polskie ustawodawstwo nie wspiera takiej polityki. Odpady żywnościowe z gospodarstw domowych i restauracji nie są ujęte w definicji „biogazu rolniczego” i nie ma obecnie ich w żadnej innej kategorii.
Proponujemy, aby rozwiązać ten problem dodając definicje biogazowni kofermentacyjnej, która przetwarza wszystkie substraty, które można znaleźć w „biogazie rolniczym”, ale również może przetwarzać odpady żywnościowe z gospodarstw domowych oraz osady ściekowe z oczyszczalni ścieków do 20% objętości, a także wszystkie inne rodzaje biomasy uwzględnione w definicji zawartej w Dyrektywie UE. Koszty inwestycyjne i koszty operacyjne dla tych biogazowni są znacznie wyższe niż zwykłej biogazowni rolniczej, w tym koszty wstępnej obróbki, koszt urządzeń higienizujących i znacznie bardziej skomplikowanych urządzeń sprzyjających ochronie środowiska w celu ograniczenia odorów. Należy to uwzględnić przy określaniu współczynnika korekcyjnego.
Wniosek ten spełnia wymagania dla energii odnawialnej na podstawie nowej ustawy, jest zgodny z wymogami ochrony środowiska, ustawodawstwa polskiego i Unii Europejskiej. Oferuje lokalnej społeczności, w miejscach, w których będą biogazownie kofermentacyjne, ekonomicznie rozwiązanie poważnego problemu odpadów, przy jednoczesnym promowaniu polskiej niezależności energetycznej, energetyki rozproszonej i przejście do bardziej ekologicznych form pozyskiwania energii.
e. Dodawanie do fermentacji także niewielkiej ilości osadów ściekowych z oczyszczalni ścieków powinno być dozwolone. Projekt ustawy zawiera definicję biogazu: „gaz, którego głównym składnikiem jest metan, wytwarzany z biomasy, w szczególności z instalacji przetwarzania odpadów zwierzęcych lub roślinnych, oczyszczalni ścieków i składowisk odpadów.” Art. (2). Jednak definicja „biogaz rolniczy” wyklucza przetwarzanie osadów ze ścieków komunalnych. Problemem nie jest to, że oczyszczalnie ścieków powinny mieć własny współczynnik korekcyjny w oparciu o ich rzeczywistość gospodarczą. Kwestią jest, czy małe ilości osadów ściekowych mogą być przetwarzane w przez małe grupy rolników, gdyż zwykle brakuje opłacalnego sposobu pozbywania się tego materiału.
Włochy mają podobną ilość (35%) dozwoloną zawartość osadów ściekowych w kompostowni co przyczyniło się do zapewnienia ograniczenia metali ciężkich. Zobacz: Projekt Raport końcowy w sprawie bioodpadów, End of Waste, lipiec 2013 roku.
Utylizacja osadów ściekowych w biogazowniach kofermentacyjnych oferuje najlepszą ekonomiczną i techniczną alternatywę dla wielu społeczności. Projekt ustawy poprawnie wyklucza biogazownia rolnicze z tych, gdzie można przetwarzać osady ściekowe, biogazownie te działają w niższych temperaturach(mezofilowe) i powodują wolniejsze niszczenie patogenów. Fermentacja termofilowa na ogół zabija te same patogeny w ciągu godziny! Patrz rysunek poniżej.
Szczegółowe badania szwedzkie osadów ściekowych określają: „Żadnych patogenów nie wyizolowano po fermentacji termofilowej.” Sahlström i in. „Redukcja mikroorganizmów chorobotwórczych po konwencjonalnym przetwarzaniu osadów ściekowych,” Isah 2005 r. – Warszawa, Polska, tom 2. Str.317. Zobacz: Dague, „Badania laboratoryjne temperatury przy stopniowej fermentacji beztlenowej osadów ściekowych” Water Environment Research, wrzesień-październik 1997r. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa (IUNG) w Puławach przeanalizował kwestię wstępnej obróbki osadu przez jedną godzinę w temperaturze 70 stopni, w procesie termofilowym. Patrz załącznik XX. Nie ulega wątpliwości, że działające biogazownie kofermantacyjne z procesem termofilowym są w stanie przetworzyć ten materiał zgodnie z najwyższymi standardami ochrony środowiska i zdrowia.
Alternatywą dla małych oczyszczalni ścieków jest kompostowanie, które jest bardziej problematyczne zarówno z punktu widzenia kosztów jak i zdrowia. Faktem jest, że kwestie metali ciężkich są bardziej wyraźne w przypadku kompostowni niż proponowanej przez nas reguły 20% (w którym osad ściekowy jest rozcieńczany 1:5). To było główne zagadnienie techniczne Komisji Europejskiej w ubiegłym roku, które nie wykazało żadnych problemów w utrzymaniu norm na zawartość metali ciężkich z osadów ściekowych przetworzonych w biogazowniach kofermentacyjnych. Patrz załącznik XX, „Cechy masy pofermentacyjnej powstałej w procesie fermentacji z odpadów różnego typu,” prezentacja Randy Mott Kongres Green Power, Warszawa 2013 r. (przywołując dane badawcze JRC).
Podczas gdy duże oczyszczalnie ścieków mają wiele środków finansowych i nie wymagają takiego samego poziomu wsparcia odnawialnych źródeł energii (patrz IEO lipiec 2013), biogazownie kofermentacyjne mają potrzebę uzyskania coraz tańszych substratów. Zagospodarowanie osadów ściekowych, które stanowiłyby niewielką część ich całkowitego wsadu (20%) nie będzie stanowić zagrożenia dla szerszego systemu wsparcia. To będzie jednak pozwalało biogazowniom kofermentacyjnym pomóc lokalnym społecznościom w zagospodarowaniu małych ilości osadów ściekowych, które będą problemem bez tej możliwości. Jest to pogląd podzielany przez Stowarzyszenie Powiatów, Związku Gmin Wiejskich oraz Stowarzyszenie Gmin na Rzecz Energii Odnawialnej.
f. Dodatki do procesu fermentacji biogazowej , takie jak gliceryna i enzymy powinny być dozwolone. Definicje stosowane w obecnie obowiązującym prawie i te zawarte w artykule 2 projektu nowej ustawy o OZE nie wymieniają żadnych dodatków, które mogą być wykorzystane w celu zwiększenia lub zmniejszenia produkcji metanu oraz w celu redukcji poziomu zanieczyszczeń. European Joint Research Center uznał, że dodatki powinny być zaakceptowane do 2% wagi wejściowej, gdyż mają pozytywny wpływ na proces. Zobacz Projekt Raport końcowy, End of Waste, Bioodpady, lipiec 2013 roku. Załącznik XX. Zaleca się, aby „lista pozytywna” Raportu z Trzeciej Grupy Roboczej została zastosowana, jeżeli rząd będzie tworzył specjalną listę. W przeciwnym wypadku polecana jest definicja biomasy w UE i definicja „biodegradowalny”, to może być używane w miejsce określonej listy z odniesieniem się do umożliwienia zastosowania do 2% dodatków w celu zwiększenia wydajności fermentacyjnej.
g. odpady zielone powinny być uznane za biomasę z definicji. Prawo nie zezwala wyraźnie na użycie odpadów zielonych. To powinno być w szczególności ujęte w definicjach i nie budzi żadnych kontrowersji. Wszystko, co może zwiększyć wydajność metanu powinno być promowane, bo prowadzi do wspierania sektora.
Polskie Stowarzyszenie Biogazu