Tauron przetestuje wyspę poligeneracyjną od Rafako

Tauron przetestuje wyspę poligeneracyjną od Rafako
Wyspa poligeneracyjna. Fot. Rafako

Opracowane przez Rafako rozwiązanie, tzw. wyspa poligeneracyjna, wyszło poza fazę koncepcyjną. Pilotażowy system zostanie wkrótce uruchomiony przez spółkę Tauron Wytwarzanie w Elektrowni Łaziska.

Technologia wysp poligeneracyjnych opracowana przez konsorcjum, którego liderem jest Rafako S.A., pozwala pozyskiwać syntetyczny gaz ziemny z lokalnie dostępnej biomasy, a także z lokalnie dostępnych śmieci.

Rozwiązanie zostało opracowane przez konsorcjum, w którego skład wchodziły firmy Tauron Wytwarzanie, Exergon, hiszpański Eqtec, francuskie Cea i Atmostat oraz Instytut Chemicznej Przeróbki Węgla z Zabrza.

REKLAMA

Wyspa poligeneracyjna to odpowiedź na problemy energetyczne, przed jakimi stoją małe i średnie miejscowości – tłumaczy Witold Rożnowski, dyrektor Centrum Badań i Rozwoju w Rafako S.A.

Firma z Raciborza podkreśla, że spółki odpowiedzialne za dostawę energii cieplnej w mniejszych miejscowościach borykają się w tej chwili z dwoma wyzwaniami. Krótsze sezony grzewcze i łagodniejsze zimy powodują, że ich przychody spadają. Jednocześnie wykorzystywane instalacje muszą spełniać coraz bardziej wyśrubowane normy dotyczące emisji i ekologiczności procesu dostarczania energii.

Doświadczenie wskazuje, że kluczem do rozwiązania złożonych problemów jest szukanie sojuszników. Gdyby naukowcy nie sprzymierzyli się z na co dzień zwalczanymi wirusami, terapie genowe pozostawałyby wciąż domeną literatury science fiction. W przypadku wysp poligeneracyjnych sprzymierzeńcem spółek ciepłowniczych i energetycznych stały się odpady komunalne – komentuje Witold Rożnowski.

REKLAMA

Rafako wskazuje, że technologia uzyskiwania gazu z paliw kopalnych jest dobrze znana, a już od XIX wieku pozyskiwano gaz z węgla, co pozwoliło m.in. oświetlić ulice miast wiktoriańskiej Anglii.

– Nowością jest uzyskiwanie gazu z coraz bardziej nieoczywistych źródeł. W tym przypadku opracowana przez nas technologia pozwala wykorzystać odpady zawierające węgiel organiczny jako paliwo energetyczne, unikając tym samym niebezpiecznych depozytów na setki lat z pożytkiem dla nas wszystkich, poprzez fakt wytworzenia gazu, który może zostać wykorzystany do ogrzewania domów w zimie lub zasilania instalacji gazowej latem – dodaje Witold Rożnowski.

W ten sposób spółka odpowiedzialna za dostawy energii cieplnej może rozwiązać problem odpadów i staje się dostawcą gazu, a nie tylko jego konsumentem. Gaz może być również z powodzeniem wykorzystywany do zasilania miejskich autobusów napędzanych CNG. Obecnie takie pojazdy jeżdżą m.in. po Wałbrzychu, Radomiu, Rzeszowie i Tychach. Również w Warszawie testowane są pojazdy zasilane gazem, tyle, że skroplonym (LNG).

Rafako informuje, że rozwiązanie już dawno wyszło poza fazę koncepcyjną, a pierwszy układ pilotażowy zostanie wkrótce uruchomiony w ramach projektu prowadzonego przez spółkę Tauron Wytwarzanie w oddziale Elektrownia Łaziska.

Unia Europejska stawia coraz wyższe wymagania związane z pozyskiwaniem zielonej energii. Warto jednocześnie pamiętać, że ludzie muszą pozyskiwać nie tylko prąd, ale również ciepło. Przy wsparciu wysp poligeneracyjnych turbinami wiatrowymi i panelami fotowoltaicznymi, nieduże miejscowości mają szansę na niezależność energetyczną połączoną z lokalnym zarządzaniem ekonomią konwersji energii „gaz na prąd”, „gaz na ciepło” lub „gaz do sieci” – podkreśla Witold Rożnowski.

Za jednym zamachem udało nam się rozwiązać problem utylizacji śmieci i spadającej rentowności niewielkich spółek energetycznych. Prawdziwą wartością innowacji jest sposób w jaki może służyć ludziom. W tym przypadku jedna technologia pozwala zredukować ilość śmieci, poprawić jakość powietrza i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne. To kierunek, w którym chce podążać Rafako – komentuje Agnieszka Wasilewska-Semail, prezes zarządu Rafako S.A.

red. gramwzielone.pl