Według wrocławskich urzędników Toyota Prius nie jest hybrydowa

Według wrocławskich urzędników Toyota Prius nie jest hybrydowa
roverman2007 flickr cc-by-2.0

{więcej}Uchwała wrocławskiej Rady Miejskiej głosi, że właściciele samochodów elektrycznych oraz tych z napędem hybrydowym nie muszą płacić za parkowanie w centrum miasta. Jednak jak się okazuje nie jest to takie proste. Dla urzędników miejskich we Wrocławiu nie jest ważne czy samochód jest hybrydowy, ale co ma wpisane w dokumentach.

– Jakiś czas temu przeczytałem, że we Wrocławiu posiadacze samochodów hybrydowych mogą liczyć na darmowe parkowanie w centrum. Jestem właścicielem Toyoty Prius z napędem hybrydowym, którą kupiłem w 2006 r. ze względu na oszczędne spalanie i oczywiście napęd elektryczny. Ucieszyłem się, że włodarze mojego miasta postanowili zrobić ukłon w stronę ludzi, którzy kupili takie samochody. Schody zaczęły się, gdy postanowiłem skorzystać z ulgi – mówi jeden z mieszkańców Wrocławia, Pan Piotr Zawadziło (za „GW”).

Aby uzyskać stosowne zezwolenie we wrocławskim Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta (ZDiUM), właściciel hybrydowej Toyoty Prius złożył niezbędne dokumenty, czyli dowód rejestracyjny, książkę pojazdu i sprowadzony z Warszawy duplikat świadectwa homologacji.

REKLAMA

Po rozpatrzeniu wniosku okazało się, że w dowodzie rejestracyjnym auta nie jest oznaczone, że jest to samochód o napędzie hybrydowym.

REKLAMA

– Urzędniczka odesłała mnie do wydziału komunikacji na ul. Zapolskiej. Tam rozłożono ręce i odesłano mnie do urzędu miejskiego na Nowym Targu. Znów stanie w kolejce, znów sprawdzanie dokumentów, znów nic nie udało się załatwić. W końcu pojechałem do Toyota Centrum na Legnickiej. Dowiedziałem się, że prawdopodobnie w 2006 r. w homologacji nie uwzględniało się napędu hybrydowego. Zwróciłem się do Warszawy do Toyota Motor Poland. Tam poradzono mi, żebym zadzwonił do Toyoty we Francji z prośbą o podesłanie mi kolejnego certyfikatu. Obawiam się, że za chwilę będę musiał to darmowe parkowanie załatwiać w Japonii – ironizuje Pan Piotr (za „GW”).

Absurdu sytuacji dodaje fakt, że Toyota Prius jest produkowana tylko z silnikiem hybrydowym.

Rzecznik Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie Mikołaj Krupiński potwierdza, że ponieważ auto było rejestrowane w 2006 r., w tamtym okresie nie wpisywano informacji na temat napędu auta w dowodzie rejestracyjnym pojazdu oraz w wyciągu ze świadectwa homologacji. – Wpisy w dowodzie rejestracyjnym w rubryce „rodzaj paliwa” dotyczące pojazdów hybrydowych stosowane są od niedawna. Być może dokumentem, który będzie wystarczający dla urzędników, będzie zaświadczenie z okręgowej stacji kontroli pojazdów potwierdzające dane dotyczące rodzaju paliwa – radzi rzecznik ITS (za „GW”).

Wrocławscy urzędnicy stoją jednak na stanowisku, że nie mogą zmienić zasad udzielania ulgi. – Mamy związane ręce przepisami uchwały rady miejskiej i nie możemy po prostu pójść panu na rękę. Żeby móc skorzystać z zerowej stawki opłat za parkowanie w strefie B i C w centrum, trzeba uzyskać tzw. identyfikator H. Wydajemy go bezpłatnie na wniosek. Do wniosku należy załączyć dowód rejestracyjny z wpisem poświadczającym, że pojazd ma napęd hybrydowy, oraz świadectwo homologacji potwierdzające emisję CO2 nieprzekraczającą 100 g/km. Jeśli jednak dokumenty nie spełniają tych wymogów, nie możemy nic zrobić – podsumowuje Ewa Mazur, rzeczniczka ZDiUM (za „GW”).

gramwzielone.pl