Londyńska policja będzie jeździć autami na wodór

Londyńska policja będzie jeździć autami na wodór
Toyota Mirai. Fot. Toyota

Policja z Londynu posiada już samochody zasilane częściowo bateriami. Teraz dołączą do nich wodorowe Toyoty Mirai. Do 2020 roku policjanci z Londynu mają jeździć ok. 550 samochodami zeroemisyjnymi lub charakteryzującymi się ultra-niskimi emisjami CO2. 

Toyota Mirai to pierwszy na świecie seryjnie produkowany samochód osobowy z napędem wodorowym. Trafił do sprzedaży w 2015 roku, początkowo wyłącznie na rynku japońskim.

Londyńska policja już otrzymała 11 pierwszych wodorowych modeli Toyoty, które, w pełni naładowane, mają możliwość przejechania około 300 mil. Początkowo mają być ładowane z 5 znajdujących się w Londynie stacji, których liczba z czasem ma się zwiększyć.

REKLAMA

Wodorowe Toyoty zostały zakupione przez londyńską policję z udziałem finansowania z realizowanego z inicjatywy Komisji Europejskiej programu Fuel Cells and Hydrogen Joint Undertaking (FCH JU), który obecnie stanowi część unijnego programu Horyzont 2020. Budżet aktualnej edycji programu FCH JU, bazującego na idei partnerstwa publiczno-prywatnego, sięga 1,33 mld euro.

Cel policji z Londynu to zakup do roku 2020 około 550 samochodów charakteryzujących się zerowymi lub „ultra niskimi” emisjami CO2.

Amerykańska firma konsultingowa Information Trends wylicza, że w pierwszych trzech kwartałach 2017 roku wolumen sprzedaży aut zasilanych wodorem wyniósł na całym świecie 2,4 tys., z tego na USA przypadło około 50 proc.

REKLAMA

W tej liczbie 2/3 to sprzedaż modelu Mirai, a pozostałe udziały w rynku podzieliły między siebie Hyundai ix35 Tucson Fuel Cell oraz Honda Clarity Fuel Cell.

Waszyngtoński think-tank wylicza, że do roku 2021 samochody napędzane wodorem wprowadzi na rynek przynajmniej 10 producentów. Mają to być – obok Toyoty i Lexusa – również Hyundai, Kia, Honda, Mercedes-Benz oraz BMW.

Problemem w rozwoju motoryzacji bazującej na wodorze pozostaje nierozwinięta infrastruktura do ładowania takich pojazdów.

Według danych niemieckiej firmy konsultingowej Ludwig-Bölkow-Systemtechnik, w Europie funkcjonowało pod koniec 2017 roku 139 stacji ładowania wodorem, w Azji 118, w Ameryce Północnej 68 i po jednej w Ameryce Południowej oraz w Australii.

Według TÜV SÜD, do 2019 r. Niemcy będą posiadać w sumie 100 punktów tankowania wodoru. Japonia bardzo intensywnie rozwijała infrastrukturę dla FCEV w 2015 i 2016 r., tymczasem w 2017 r. w Kraju Kwitnącej Wiśni uruchomiono 11 nowych stacji. Z kolei w Stanach Zjednoczonych w ub.r. powstało 5 punktów tankowania wodorem, w Norwegii, Wielkiej Brytanii i Francji po 3, jak również 2 na terytorium Austrii.

red. gramwzielone.pl