EasyJet zapowiada samolot pasażerski na prąd
Do tej pory linie lotnicze w poszukiwaniu alternatyw dla tradycyjnego paliwa w celu obniżenia emisji CO2 eksperymentowały głównie z biopaliwami, a napęd elektryczny był rozważąny dotąd pod kątem małych samolotów. Tymczasem EasyJet chce go wprowadzić również do większych samolotów pasażerskich.
Czołowa europejska linia lotnicza EasyJet zapowiada wprowadzenie do lotniczego transportu samolotów napędzanych wyłącznie energią elektryczną. W tym celu EasyJest współpracuje z amerykańską firmą Wright Electric, której celem jest budowa samolotu pasażerskiego napędzanego energią zgromadzoną wyłącznie w bateriach i obsługującego część europejskich tras EasyJet.
Jak zapowiada EasyJet, wprowadzenie do jego floty takiego samolotu ma nastąpić w ciągu dekady. Jego zasięg ma wynosić do 335 mil, co wystarczyłoby do obsługi ok. 1/5 pasażerów EasyJet.
Wright Electric zapewnia, że jego samolot będzie tańszy w zakupie i utrzymaniu o 10 proc. oraz będzie emitować o 50 proc. mniej hałasu.
Amerykańska firma zbudowała już prototypy dwumiejscowych samolotów elektrycznych. Budowa dużo większego, pasażerskiego samolotu na energię elektryczną to jednak wyzwanie, któremu nie sprostał dotąd żaden z czołowych producentów statków lotniczych.
W połowie ubiegłego roku mały elektryczny samolot, który zbudował Airbus, dokonał przelotu nad kanałem La Manche.
Przelot samolotu o nazwie E-Fan z brytyjskiej miejscowości Lydd do francuskiego Calais zajął niecałe 40 minut. Samolot pilotował Francuz Didier Esteyne. Trasa przelotu odzwierciedla trasę, którą w 1909 r. pokonał samolotem własnej konstrukcji jego rodak Louis Bleriot, dokonując pierwszego w historii lotnictwa przelotu nad kanałem La Manche.
Samolot był napędzany silnikiem o mocy 60 kW, a rozpiętość jego skrzydeł wynosiła około 10 metrów.
EasyJet podaje, że w okresie 2000-2016 udało mu się zredukować emisje CO2 o 31 proc. Cel to osiągnięcie średniego poziomu emisji 72 gram CO2 do roku 2022, co oznaczałoby 10-procentową poprawę w porównaniu do obecnego poziomu i 38-procentową poprawę względem roku 2000.
Na początku tego roku EasyJet informował o zainteresowaniu koncepcją samolotu hybrydowego, którą opracowali studenci z brytyjskiego uniwersytetu w Cranfield i która zakłada wykorzystanie w samolotach pasażerskich ogniw worodowych, generującego energię podczas hamowania systemu KERS – podobnego do stosowanego w samochodach Formuły 1 czy ogniw fotowoltaicznych umieszczonych w poszyciu samolotów.
Energia wygenerowana podczas lądowania przez system KERS ma być wykorzystywana podczas kołowań samolotów, które w przypadku EasyJet trwają średnio około 20 minut na pojedynczy lot i podczas których zużywane jest przeciętnie 4 proc. paliwa spalanego w ciągu roku przez samoloty EasyJet.
Testy nowych, energooszczędnych rozwiązań w samolotach EasyJet miałyby rozpocząć się jeszcze w tym roku.
EasyJet posiada flotę 240 samolotów Airbus A319 i A320, które przewożą rocznie ok. 68 mln pasażerów. W połowie 2017 r. EasyJet otrzyma pierwsze, zmodernizowane Airbusy w wersji A320neo, których zużycie paliwa zostanie ograniczone o 13-15 proc. w porównaniu do zastępowanych maszyn.
red. gramwzielone.pl