R. Czyżewski, Greenway: chcemy wyposażyć stacje ładowania w magazyny energii [wywiad]

R. Czyżewski, Greenway: chcemy wyposażyć stacje ładowania w magazyny energii [wywiad]
Rafał Czyżewski, prezes zarządu Greenway Infrastructure Poland

Przyłączenie rozproszonej sieci stacji, jaką budujemy, nie powinno nastręczać istotnych problemów czy wyzwań technicznych. Z mojego doświadczenia wiem, że nie są to znaczące inwestycje z punktu widzenia operatorów sieci energetycznej. Widzę natomiast istotne wyzwania na przyszłość. Jeżeli założymy, że samochody elektryczne będą stopniowo wypierały tradycyjne, już teraz należy wdrożyć takie zasady, które zmienią sposób planowania rozwoju siecimówi w wywiadzie dla portalu Gramwzielone.pl Rafał Czyżewski, nowy prezes zarządu Greenway Infrastructure Polandspółki, która chce zbudować największą w kraju sieć stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych.

Gramwzielone.pl: Jaki plan wyznaczyła sobie spółka Greenway Infrastructure Poland w zakresie ekspansji na rynku polskim? Na jakim etapie jest teraz rozwój planowanej infrastruktury?

Rafał Czyżewski, prezes Greenway Infrastructure Poland: – Budujemy pierwszą kompleksową sieć publicznie dostępnych stacji szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych w Polsce, która w pierwszej fazie ma liczyć 75 ładowarek zlokalizowanych na terenie całego kraju. Projekt będzie rozwijany przede wszystkim wzdłuż głównych korytarzy transportowych. Pozwoli kierowcom aut elektrycznych podróżować po całym kraju, jak również ułatwi komunikację z zagranicą, gdzie e-mobilność jest już popularna. Dodatkowo nasza sieć umożliwi znacznie szybsze ładowanie pojazdów niż jest to możliwe w warunkach domowych lub na większości dostępnych stacji.

REKLAMA

Pierwsza stacja szybkiego ładowania, zainstalowana w ramach sieci Greenway, została otwarta w warszawskiej Galerii Mokotów w grudniu 2016 roku. Jest ona obecnie w fazie testów. Aktualnie prowadzimy negocjacje z zarządcami innych nieruchomości na terenie całej Polski oraz przygotowujemy przetarg na zakup niezbędnej infrastruktury. Zgodnie z planami, kolejne stacje będą instalowane w II połowie tego roku, a cała sieć 75 stacji ma zostać zrealizowana do końca 2018 roku.

Jaką technologię ładowania Greenway zastosuje w budowanych w Polsce ładowarkach? Jak szybko będzie można naładować dzięki nim elektryczne auto mające przeciętnej pojemności baterię rzędu 20 czy 30 kWh?

– Obecnie instalujemy stacje szybkiego ładowania o mocy w zakresie 50-100 kW. Ta zainstalowana w Galerii Mokotów to stacja firmy DBT Tristandard działająca w trzech standardach – CHAdeMO, CCS i Mennekes typu 2. Umożliwia ładowanie wszystkich pojazdów elektrycznych poruszających się po drogach Unii Europejskiej, niezależnie od standardu złącza. Taka ładowarka może ładować równolegle dwa auta. Jej moc to 100 kW, co umożliwia naładowanie baterii o pojemności 20 kWh w mniej niż pół godziny, czyli zdecydowanie szybciej, niż w większości ładowarek publicznie dostępnych do tej pory w Polsce. W przyszłości będziemy stosować ładowarki o większych mocach, co znacząco skróci ten czas.

Ilu klientów ma korzystać w najbliższych latach ze zbudowanych przez Greenway Infrastructure Poland punktów ładowania i jaki model opłat chcecie im zaproponować?

– Liczba klientów jest zależna od dynamiki upowszechniania się samochodów elektrycznych. Głęboko wierzymy, że jesteśmy w przededniu istotnego przyspieszenia w tym zakresie. Wynika to z wielu czynników. Po pierwsze w ostatnim czasie pojawiło się wiele zapowiedzi ze strony dużych koncernów motoryzacyjnych o wprowadzeniu do sprzedaży nowych modeli pojazdów elektrycznych. Bardzo obiecujące są zapowiedzi takich firm jak np. Volkswagen, który ogłosił, że do 2025 wprowadzi 30 nowych modeli pojazdów elektrycznych, a ich sprzedaż osiągnie od 2 do 3 milionów rocznie.

Po drugie, dużą szansę upatrujemy w planach polskiego rządu związanych z wdrożeniem Programu Rozwoju Elektromobilności. Wiele z planowanych ułatwień i ulg dla nabywców pojazdów elektrycznych może istotnie pobudzić ten rynek. Program zakłada, że w 2025 roku na polskich drogach będzie 1 milion samochodów elektrycznych. Zakładamy także, że nasz projekt będzie istotnym bodźcem dla rozwoju elektromobilności, gdyż usunie jedną z podstawowych barier, jaką do tej pory był brak odpowiedniej infrastruktury ładowania.

Jeżeli chodzi o model rozliczeń to prowadzimy w tym zakresie analizy, tak aby nasza oferta jak najlepiej dopasowana była do oczekiwań naszych klientów. Najczęściej stosowanym rozwiązaniem w tym zakresie jest model oparty na miesięcznej opłacie stałej umożliwiającej dostęp do infrastruktury ładowania na preferencyjnych warunkach, a następnie dokonywanie rozliczeń za każdą minutę podłączenia się do naszej ładowarki. Oczywiście istnieć będzie także możliwość ładowania ad hoc, bez wcześniejszego zakupu abonamentu. Ważne dla nas jest to, aby oferta ta była konkurencyjna, a z drugiej strony pozwalała na maksymalnie efektywne wykorzystywanie infrastruktury przez szerokie grono naszych klientów.

Jakie największe bariery w budowie stacji ładowania dostrzegacie na rynku polskim i jak ten proces różni się w porównaniu do innych krajów, w których działa Greenway?

REKLAMA

– Nie sądzę, aby wyzwania związane z budową infrastruktur w Polsce różniły się znacząco od krajów, gdzie Greenway już działa. Związane są one przede wszystkim ze znalezieniem takich lokalizacji, które będą wygodne z perspektywy naszych przyszłych klientów. Zależy nam na miejscach bezpiecznych, dostępnych przez całą dobę i jednocześnie umożliwiającym kierowcom spędzenie czasu w trakcie ładowania. Bardzo dobrym partnerem do współpracy są dla nas sieci stacji benzynowych oferujące odpowiednie zaplecze. Prowadzimy obecnie rozmowy na temat współpracy z takimi partnerami. Pierwsze sygnały są bardzo obiecujące.

Innym zagadnieniem jest zapewnienie odpowiedniej mocy przyłączeniowej. W wielu miejscach niezbędna będzie rozbudowa infrastruktury należącej do podmiotów, które udostępniają nam miejsce na zlokalizowanie stacji ładowania. W niektórych przypadkach niezbędne będzie bezpośrednie przyłączenie się do sieci operatora systemu dystrybucyjnego. Wspomnieć tu także należy o pewnych regulacjach prawnych, które utrudniają proces budowy stacji ładowania. Dotyczy to m.in. kwestii braku jasnych przepisów regulujących funkcjonowanie takich stacji z punktu widzenia prawa energetycznego, czy konieczności występowania o pozwolenie na budowę, choć inwestycja polega jedynie na postawieniu słupka ładowania na niewielkim fundamencie. Mamy nadzieję, że zgodnie z planami zapisanymi w Programie Rozwoju Elektromobilności w Polsce, bariery te zostaną szybko usunięte.

Jaki jest optymalny model współpracy z operatorami sieci, którzy będą dostarczać energię do punktów ładowania? Gdzie jako były prezes spółki Energa-Operator widzi Pan bariery, ale także szanse na współpracę z operatorami sieci?

– W większości przypadków stacje ładowania przyłączane są do infrastruktury podmiotów, które udostępniają nam odpowiednią lokalizację. W niektórych przypadkach wymaga to zwiększenia zamówionej mocy i prawdopodobnie rozbudowy infrastruktury po stronie przedsiębiorstwa energetycznego. Moje oczekiwania wobec operatorów systemów dystrybucyjnych są takie jak każdego innego przedsiębiorcy, który wykorzystuje energię dla prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Chciałbym, aby wszelkie procedury związane z przyłączeniem były załatwiane sprawnie, a niezbędne inwestycje realizowane szybko. Myślę, że uda się to osiągnąć. Zaznaczyć także należy to, że przyłączenie rozproszonej sieci stacji, jaką budujemy, nie powinno nastręczać istotnych problemów czy wyzwań technicznych. Z mojego doświadczenie wiem, że nie są to znaczące inwestycje z punktu widzenia operatorów sieci energetycznej.

Widzę natomiast istotne wyzwania na przyszłość. Jeżeli założymy, że samochody elektryczne będą stopniowo wypierały tradycyjne, już teraz należy wdrożyć takie zasady, które zmienią sposób planowania rozwoju sieci. Dotyczy to przede wszystkim zmiany parametrów związanych z budową przyłączy do osiedli mieszkaniowych, domów jednorodzinnych, a także obiektów komercyjnych czy biurowych.

Stosowane obecnie tzw. współczynniki jednoczesności, określające zapotrzebowanie na moc dla tego typu obiektu, będą musiały być zwiększone, tak aby można było w tych lokalizacjach budować i wykorzystywać infrastrukturę ładowania samochodów elektrycznych bez konieczności przebudowy sieci w przyszłości. Ważne są też zasady planowania rozwoju sieci energetycznej, tak ustalone we współpracy z samorządem lokalnym, aby ułatwiały rozwój transportu opartego na energii elektrycznej, zarówno w zakresie transportu publicznego, jak i prywatnego.

Czy w planach Greenway jest również miejsce na wyposażenie stacji ładowania w energię z OZE i magazyny energii? Jaką rolę Pana zdaniem mogą odegrać te technologie w rozwoju elektrycznej motoryzacji?

– Pracujemy nad tego typu rozwiązaniami. Zamierzamy wyposażyć wybrane stacje ładowania w magazyny energii, aby osiągnąć dwa cele. Po pierwsze chcemy dzięki temu zwiększyć moc ładowarek, czyli skrócić czas ładowania pojazdów, bez konieczności istotnej rozbudowy sieci energetycznej. Po drugie, chcemy magazynować energię pobraną w godzinach doliny zapotrzebowania, a wykorzystywać ją w godzinach szczytowych. Tym samym odciążymy system energetyczny, a także zoptymalizujemy nasze koszty.

Generalnie uważam, że instalowanie magazynów energii przy punktach ładowania ma dużą przyszłość. Wraz ze spadkiem cen tej technologii będzie można rozbudowywać tego typu układy magazynowania i będą one odgrywały coraz większą rolę z punktu widzenia funkcjonowania całego systemu elektroenergetycznego. Takie rozwiązania będą także wspierały funkcjonowanie odnawialnych źródeł energii i stabilizowały sytuacje w systemie energetycznym. Wierzę w to bardziej niż w ideę Electric Vehicle to Grid, czyli wykorzystywania baterii w pojazdach do magazynowania energii i przekazywania jej do sieci w godzinach szczytowego zapotrzebowania.

Taka wizja kierunków rozwoju systemu energetycznego jest nam bliska. Greenway dąży bowiem do tego, aby powstał świat, w którym inteligentne i połączone ze sobą sieci ładowania oraz pojazdy elektryczne tworzyłyby nowy system energetyczny oparty o odnawialne źródła, energetykę prosumencką i aplikacje magazynowania energii.

red. gramwzielone.pl