K. Kowalczyk pokieruje ElectroMobility Poland. „Przełamać barierę niemożności”

K. Kowalczyk pokieruje ElectroMobility Poland. „Przełamać barierę niemożności”
Fot. Gramwzielone.pl (C)

ElectroMobility Poland to spółka powołana przez państwowe koncerny energetyczne w celu rozwoju elektrycznej mobilności. Mimo, że została powołana już w październiku ubiegłego roku, dotąd nie informowano o konkretnych projektach, którymi ma się zająć. Impetu działaniom ElectroMobility Poland może dodać wybór dyrektora zarządzającego, który pokieruje jej pracami.

ElectroMobility Poland dysponuje kapitałem zakładowym w wysokości 10 mln zł. Każda ze spółek powołujących ElectroMobility Poland – PGE, Tauron, Energa i Enea – objęła po 25 proc. kapitału akcyjnego, uzyskując w ten sposób po 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.

Plan działania tej spółki pozostawał dotąd niejasny. W pierwszym wniosku skierowanym do UOKiK w sprawie jej powołania znalazła się nawet informacja o planie uruchomienia produkcji samochodów elektrycznych. PGE, Tauron, Energa i Enea miały wnioskować o zgodę na powołanie spółki ElectroMobilityPoland, była mowa o planie „budowy prototypu i uruchomieniu masowej produkcji osobowych samochodów elektrycznych w wybudowanym zakładzie produkcyjnym”.

REKLAMA

Wniosek dotyczący powołania spółki ElectroMobilityPoland szybko jednak zniknął z stron Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a w nowej wersji wniosku państwowe koncerny energetyczne podtrzymały zamiar powołania spółki związanej z obszarem elektrycznej motoryzacji, ale nie było już w nim mowy o produkcji samochodów.

Teraz, cztery miesiące po powołaniu tej spółki, wybrano jej dyrektora zarządzającego. Został nim Krzysztof Kowalczyk – jak pisze o nim „Puls Biznesu” – osoba dobrze znana w świecie innowacji i nowych technologii, jedna z najaktywniejszych postaci na polskiej scenie startupowej, niezwiązany z polityką.

Fundusz HardGamma Ventures (HGV), który współtworzył, finansuje zresztą projekt o nazwie Vylson, którego celem jest budowa we współpracy z Politechniką Warszawską samochodu elektrycznego na potrzeby branży kurierskiej.

REKLAMA

Krzysztof Kowalczyk zapewnia na łamach „Pulsu Biznesu”, że ElectroMobility Poland na początku przyszłego miesiąca ogłosi konkurs na projekt karoserii miejskiego samochodu elektrycznego. Konkurs na taki projekt ma ogłosić zresztą Ministerstwo Energii, które forsuje ideę budowy polskiego samochodu elektrycznego.

Najważniejsze na początek to przełamać barierę niemożności otaczającą ideę polskiego samochodu elektrycznego – powiedział „Pulsowi Biznesu” nowy dyrektor ElectroMobility Poland. 

Kowalczyk chce, aby do końca roku powstało pięć prototypów aut, których projekty zostaną wybrane w konkursie zorganizowanym przez ElectroMobility Poland.

Tym, którzy mówią, że się nie da, odpowiadam, że samochód elektryczny możemy już budować – z komponentów dostępnych na rynku. Cała sztuka w tym, by budując mocną, polską markę w tym obszarze, doprowadzić do produkcji innowacyjnych komponentów przez rodzimą branżę automotive. A innowacje nie muszą być tylko w sferze podzespołów –„PB” cytuje Krzysztofa Kowalczyka, który dodaje, że kierowana przez niego spółka może nie realizować planowanych projektów wyłącznie swoimi siłami, ale będzie również otwarta na tworzenie joint-venture z innymi firmami.

Ministerstwo Energii zapowiada, że – wdrażając krajowy plan rozwoju elektromobilności – może realizować wejścia kapitałowe, w przypadku których państwo nie miałoby jednak większościowych udziałów i nie uczestniczyłoby w zarządzaniu

ME chce, aby zasięg polskiego elektrycznego auta wynosił co najmniej 250 km, a koszt przejazdu 100 km nie byłby wyższy od ceny 1 litra benzyny. 

red. gramwzielone.pl