Elon Musk oficjalnie otworzył Gigafactory

Elon Musk oficjalnie otworzył Gigafactory
Gigafactory. Fot. youtube

Amerykański producent aut elektrycznych i magazynów energii Tesla oficjalnie otworzył znajdującą się w Nevadzie ogromną fabrykę baterii litowo-jonowych. Pełne uruchomienie Gigafactory może przełożyć się na podwojenie globalnego potencjału ich produkcji.

Niewiele po ponad dwóch latach od rozpoczęcia budowy Gigafactory Elon Musk dokonał jej oficjalnego otwarcia. Wyceniana na 5 mld dolarów fabryka nie jest jednak jeszcze w pełni operacyjna. Taki status na razie osiągnięto w przypadku 14 proc. zaplanowanej infrastruktury.

Po zrealizowaniu całości przedsięwzięcia pełna powierzchnia hal wyniesie 10 mln m2, co odpowiada wielkością 262 boisk do futbolu amerykańskiego. Wówczas Gigafactory będzie jednym z największych budynków na świecie, w dodatku zasilanym w dużej mierze dzięki znajdującym się na dachu panelom fotowoltaicznym. W ciągu 3-4 lat fabryka ma zatrudniać do 10 tys. ludzi.

REKLAMA

Dzięki uruchomieniu Gigafactory Tesla chce uzyskać efekt skali, który pozwoli na znaczące obniżenie kosztu produkcji baterii litowo-jonowych, które wykorzystuje w swoich elektrycznych autach, a ostatnio również w oferowanych od ubiegłego roku domowych magazynach energii. Cel to obniżenie kosztu baterii, który w przypadku Tesli ma już teraz być najniższy na rynku (poniżej 200 dol./kWh) – o 1/3 do roku 2018.

W tym czasie Tesla chce produkować baterie o pojemności 35 GWh. To tyle, ile wyprodukowano na całym świecie w 2014 r. Bloomberg porównuje tą wartość do rocznego zużycia energii przez miasto Nowy Jork, które wynosi 52 GWh. Musk zapewnia zresztą, że zdolność produkcji Gigafactory można w razie potrzeby podnieść do 150 GWh/rok.

W 2018 r. Tesla chce też produkować już 500 tys. aut elektrycznych rocznie. W ubiegłym roku firma Elona Muska wyprodukowała tymczasem około 50 tys. elektryków. Więcej wyprodukował chiński BYD (ok. 75 tys.) i Volkswagen (ponad 50 tys.).

Tesla zapowiada wypuszczenie na rynek w przyszłym roku swojego najtańszego modelu samochodu elektrycznego. Model 3 ma kosztować po odliczeniu ulg podatkowych na zakup elektrycznego auta około 35 tys. USD.

REKLAMA

Aby jednak zdecydowanie obniżyć koszt aut elektrycznych, potrzebne jest zredukowanie kosztu jego najważniejszego składnika, czyli właśnie baterii. W Modelu 3 Tesla ma zresztą zastosować inną, tańszą technologię baterii, niż stosuje w Modelu S czy Modelu X.

Od dalszej redukcji cen baterii litowo-jonowych zależy też dalszy rozwój rynku domowych magazynów energii, na który Tesla weszła w ubiegłym roku, oferując urządzenie o nazwie Powerwall, którego cena w przypadku wariantu o pojemności 7 kWh wynosi ok. 3 tys. USD (bez inwertera i kosztów instalacji).

Elon Musk zapowiada, że produkcja baterii do magazynów energii początkowo będzie stanowić ok. 1/3 całej produkcji Gigafactory, jednak docelowo ten udział może wzrosnąć nawet do połowy.

Musk zapowiada, że Tesla ma się stać firmą oferującą nie tylko auta elektryczne, ale także kompleksowe rozwiązania z zakresu domowej produkcji energii. W tym celu chce przejąć kierowaną przez swojego kuzyna firmę SolarCity – lidera amerykańskiego rynku domowych instalacji fotowoltaicznych – i zaopatrzyć je w swoje magazyny energii.

Na razie Tesla zaopatruje się w baterie głównie w Japonii, gdzie kupuje je od Panasonica. Japońska firma jest jednocześnie partnerem Tesli w projekcie Gigafactory i zainwestowała już w niego 1,6 mld dolarów. 

Elon Musk opowiada o Gigafactory:

gramwzielone.pl