Hyundai wypuści na rynek auto elektryczne. Ile będzie kosztować?
{więcej}Hyundai Motor jest obecnie liderem w Korei w dziedzinie pojazdów napędzanych wodorem. Koreańska firma chce jednak poszerzyć swoja ofertę o auta elektryczne. W 2016 roku firma chce wypuścić na rynek pierwsze tego typu auto.
Koreański Hyundai od dawana specjalizuje się w produkcji aut na wodór. Pojazdy te w porównaniu z autami elektrycznymi mają większy zasięg i nie wymagają długiego ładowania. Jednak obecnie, podobnie jak Toyota, Hyundai chce rozszerzyć swoją ofertę aut z alternatywnym napędem i w 2016 roku chce wypuścić na rynek auto elektryczne. Auta elektryczne są obecnie produkowane przez Kia Motors, należącą w 34% do Hyundaia.
– Nie ma wyraźnej tendencji wskazującej, jakie pojazdy przyjazne dla środowiska wygrają. Podzieliliśmy się więc rolami: Hyundai wypuścił samochody na wodór, a Kia skupiła się na elektrycznych – wyjaśnił wiceprezes Lee Ki-sang kierujący działami pojazdów ekologicznych obu marek. – Przyjdzie też jednak taki czas, że Kia będzie mieć auto na ogniwo paliwowe.
Co prawda przewagą aut elektrycznych jest to, że można je ładować w domu jak i na stacjach ładowania, natomiast samochody zasilane wodorem napełniać na specjalnych stacjach. Jednak brak punktów ładowania i stosunkowo mały zasięg, a także wysokie ceny związane z kosztem produkcji baterii spowodowały, że auta elektryczne są w dalszym ciągu niszą rynkową, chociaż ich popularność stale rośnie.
W 2013 roku łączna sprzedaż aut elektrycznych: Ray EV Kii, SM3 EV Renaulta i Sparka EV GM na rodzimymy rynku Hyundaia – w Korei, wyniosła zaledwie 713 sztuk. Jedyny elektryczny model Hyundaia o nazwie BlueOn jest używany wyłącznie przez koreańskie urzędy centralne.
Na konferencji prasowej w Hwaseong szefowie Kia zapowiedzieli uruchomienie produkcji kompaktu Soul napędzanego energią elektryczną. Będzie to pierwsza eksportowa wersja samochodu elektrycznego pary Hyundai-Kia z przeznaczeniem na rynki USA i Europy. W pierwszym roku sprzedaż na świecie ma dojść do 5 tys. sztuk – poinformował wiceprezes działu krajowego marketingu Kii, Cho Yong-won.
Auto będzie mieć zasięg do 148 km, szybkie ładowanie baterii ma trwać 23-33 minuty, a wolniejsze 4 godziny. W Korei dzięki rządowym dotacjom będzie kosztować połowę ceny producenta – 42 mln wonów (39 400 dolarów) – podobnie jak elegantsza wersja z silnikiem spalinowym.
gramwzielone.pl
